K.Felkowa


Przed kolacją


Na prędce zlożyłeś dwa zdania
coś o mnie i o przyszłości
nieważne włożę do lodówki
będzie na jutro
dziś mogłoby być niestrawne

Jeszcze z rozpędu traktuję
poważnie to o czym już
słyszeć nie muszę

Wybiegłeś truchtem
nienasycony wrażeń
Rzuciłeś tylko o wycieraczkę
Zjem na mieście

Zgłodniałam
Trudno dziś tylko sobie
odgrzeję pościel



https://truml.com


print