Saranova


emocje ***


groteskowe omijanie oczu
ukrywa lekkie zniecierpliwienie
w fikcji przyjaznych gestów
pełnych gorączkowego pośpiechu
 
pakiecik słów z półuśmiechem
rzucony niczym grosz ślepcowi
bezmyślnie rani duszę brzmieniem
ujawnionej nieświadomie litości
 
garstka zdawkowych obietnic
pokrytych liszajem pochlebstwa
kłuje boleśnie upokorzeniem
obojętnego pokłonu kabotyna
 
nie łudź się łaskawością czasu
któregoś dnia koło się zamknie
powrócą nawet pauzy westchnień
by oddać żar piekącego policzka
 
 



https://truml.com


print