Margot


noc



 
kiedy rankiem obudzę głowę z marzeń
wypuszczę gwiazdy spod poduszki
niech zbledną

 
noc niespokojnie gadała przez sen
nie chce wstawać dzisiaj
na deszcz i dziki taniec wiatru
co wykrwawia kolory
układa się z księżycem
mogłaby i z diabłem tylko ten
w rzymie
księżyc zajęty wielkim wozem
przetacza drogi mleczne
chętnie zajrzy później
 
kiedy rankiem obudzę głowę z marzeń
wypuszczę gwiazdy spod poduszki
 



https://truml.com


print