Edmund Muscar Czynszak


Miejsce mego poczęcia


Ulica Mała numer niewielki
dwa domy jeden na krzyż
tak na wypadek wszelki.
I postacie, których już nie ma
Gruba Helcia, Zdzichu, Benia
środkiem droga szlaką wymoszczona,                        
przykurzone kwiaty w ogródkach
jabłoń, co owoce przed czasem strąca.
Nad nią niebo pogodne i czyste
co wchłonęło wszystkie wspomnienia
te złe i przyjemne i spojrzenia matki oczywiście
co ciągle tam pozostają jak bzy majowe uroczyste.
Niesione, co roku w dniu jej święta
były to lata pełne spokoju i szczęścia,
tak zapisało się miejsce poczęcia.



https://truml.com


print