Robert Przyłuski


. . .


W osłupieniu
w tęsknocie
leżę
u boku niczego
oczy zamknięte mam
by przypadkiem cokolwiek
nie przypomniało mi twoich
kształtów

i tak świecąc pośladkami
otulony dłońmi niczego
wciąż z nadzieją
na jakąś
żywą zamianę



https://truml.com


print