Magdalena Dudek


przytulność


kiedy zszedłem z gwiazd
dali mi z przydziału
to małe mieszkanko
z oczami na przestrzał
powiedzieli
że teraz będę bardziej
przytulny

dostałem na drogę
dwie ręce kij i tobołek
kilka pięt achillesowych
na zapas i czas
osiadłem
na czterech ścianach
zamkniętej szklanki

a teraz coraz częściej
mam ochotę wyjść z domu
i wrócić

/z tomu, "Wiersze patologiczne", 2010/



https://truml.com


print