Grimdog


Na kamień


Sople zwisają
mi z oczu
myśli topią
westchnienia
na nitkach
nadziei proszą
o łaskę
nieistnienia

Jak posąg
ragnieniem jest
trwanie w nie
zmiennej postawie
drgnieniem serca
nie ruszy
rzek pamięci
wezbranej
niechęci

W dłoniach
nie ma miejsca
na kamień



https://truml.com


print