jan majewski


niebieski żołnierz


Uwięziony w klatce ze szkła
Zanurzony w czymś czego nie potrafię nazwać
Zbyt słaby by zamknąć oczy i rzucić się w dół
Zbyt ułomny by pojąć swój stan
 
Ostatni niebieski żołnierz
Dla którego wojna jeszcze trwa
Boże daj mi jeszcze chwilę płonąć
Bym spalić zdążył się
 
Nie chcę tak żyć, nie chcę tak trwać
Chcę wolnym być jak ptaka krzyk
Wiatrem chciałbym być
Zniknąć jak z maryśki dym
 
Nie mam już kompanów
Oni już odeszli
Ich będę pić zdrowie
W ciemnym pokoju trwania
 
O bogowie zabierzcie mnie do piekła
To jest mój dom
 
Widzę tylko wstengę betonowej drogi
Która mnie zawiedzie tam gdzie jeszcze trwa
Niebieska wojna braci moich
Wojna o nic, wojna o wszystko



https://truml.com


print