Agrya


spotkanie z nią


dziewczynka w przydługim zielonym płaszczyku
okryła mnie wtedy
gdy zanosiło się na burzę

spadły tylko dwie krople
ciężkie jak sen

dobrze że mamy wiersze
wtulamy się w ich ramiona
szerokie jak horyzont

sylaba za sylabą
popychamy kolejny dzień

aby jakoś przetrwać kolejny
zawrót serca



https://truml.com


print