PanJabol


Pani Niebieska


A wszystko to było jej winą.
Przypatrywałem się ukradkiem,
Jak naga, siedząc okrakiem na księżycu,
zdrapywała gwiazdy z nieba.

Kusiła mnie, uśmiechając się lekko,
jakby czując pulsowanie moich skroni,
zabawiała się dalej, jakby mi na złość
z wszelakimi ciałami niebieskimi.

I tak tracąc noc całą, patrzyłem w niebo
przysypiając na chwilę...

i obudziłem się nad ranem,
znajdując swoje zęby w umywalce.



https://truml.com


print