Awatar


Piasek


opadłem kwiatem na pustnię
garść piasku przesypuję z ręki
ujrzałem ich w każdym ziarnku
maleńkim, zabieganych żywych

karawaną jadą po pieprz i herbatę
wielbłądy bujają białe turbany 
w oazie poniżej przystaną
na śmiech radość i zabawę

ostatnie ziarnka stawiam w dłoni
na księżycowe trawy zaniosę
by nikogo nie zabrakło w pełni
odrasta łodyga lotosu, witaj losie.



https://truml.com


print