sam53


obudź o świcie


najpierw dzień wstaje słońce później
muzyką wiatru budzę pamięć
chcę zapamiętać dotyk muśnięć
twych ust gorących powitanie

zaszaleć pierwszym pocałunkiem
w szepcie odnaleźć zaufanie
nim świat rozkoszą nam odfrunie
a ty w dwóch słowach pozostaniesz

w nienapisanym jeszcze wierszu
gdzie każda fraza żyje chwilą
a spacer z tobą nawet w deszczu
pachnie miłością raz na milion



https://truml.com


print