Marek Gajowniczek


Gdy obawy poszły w las


Wstrząsnął drutem las w Kuźnicy
i do mediów politycy
zbiegli się licznym kordonem.
Kości zostały rzucone!
.
Unia trzyma naszą stronę!
Kuźnica jest Rubikonem.
Flanką nie do przekroczenia.
Świat się jednak szybko zmienia.
.
Siadła drona na gałęzi
i do mikrofonu rzęzi:
Widzę napór! Widzę wsparcie!
Rzucone na łez otarcie
w zasieki dwa gołe słowa:
To jest WOJNA HYBRYDOWA!
.
Wydumana - porównana
do Makbeta i Dunkana
upadkiem rządów bezpańskich,
lecz to nie jest las birnamski!
.
To są strachy - Konopielki
o zdziwionych oczach wielkich
wytrzeszczonych do kamery
zza kulturowej bariery.
.
Potyczki na takiej wojnie
zwykle toczą się spokojnie
na granicach i przedmurzach.
Za to w mediach wielka burza
grzmi ciskając groźne słowa:
To jest WOJNA HYBRYDOWA!
.
Regionalna - bez znaczenia...
nim upiorna wyjdzie z cienia.



https://truml.com


print