Yaro


brak mi ciebie


schwytać wspomnienia

wprost z nieba
promienie słońca
zamknięte w kroplach
nadmorskich fal

pamiętasz noce nad jeziorem
mówiłaś do mnie jak tu cudownie
księżyc kołysał sny spokojnie
twoja głowa na moich kolanach
cichy szept skrzypienie drzewa

pokonałem piekło
zło umarło
straciło smak

teraz
w samotności czuję strach
ciebie nie ma
jednak tak mi brak
czułych pocałunków
miłosnych gier
byłem królem
a ty damą kier



https://truml.com


print