Yaro


Colosseum


piszą wiersze
skaczą do gardeł
jak lwy jak bestie

wyzywają się wzajemnie

tłum chce krwi
tłum pragnie śmierci

podzieleni na ludzi
podzieleni na bydło

na białych
na czerwonych

różny duch

w sercu krew
w sercu rdza

skaleczone rany
posypują solą

każdy ważny
każdy prezesem się ma

gdzie poezja która rodzi ból
gdzie poezja która ludziom służy

dziś już nie zamiesza w głowach
dziś poezja czystą polityką
polem niezaoranym niezasianym

są ważniejsze sprawy
nie będzie chłopie strawy



https://truml.com


print