sam53


noc perseidów


gdy wieczorem spadały gwiazdy
myśli żyły jedynym z życzeń
chciałem z nieba ciebie wypatrzeć
zdjąć z obłoków mgłą tajemniczą

wniknąć w ciemność jasnym rozbłyskiem
jakby świtu wcale nie było
i marzenie nad ranem wyśnić
sen przy tobie - miłość nie miłość

coś mówiłaś chyba zbyt cicho
nocą morze stygnie przy brzegu
powiedz gwiazdom jeszcze usłyszą
tyle życzeń kołysze niebo



https://truml.com


print