Towarzysz ze strefy Ciszy


Natężenie oddaleń


Obiegam świat jak słońce nieregularnie
Sprawdzam czy latarnie morskie
Gasną o wyznaczonych godzinach

Nad Tobą przelatuję w pełni gdy śpisz
Opalam Ci plecy i wygryzam Ci łuski
Tatuuję kręgosłup odciskami palców
Nieznanych detektywom

Twarz twoją znam tylko ze zdjęć

Szczęśliwi którzy śpią w dzień
A nocami tropią tęsknoty zagubionych



https://truml.com


print