Marek Gajowniczek


Martwe dusze


Co ma owca do łuskowca,
a łaskun do nietoperza?
Komu jest etyka obca,
na nic zważać nie zamierza.
Jednak widząc, co się święci,
pragnąc po wszystkim być żywy -
grantami Chiny zachęcił
i tak powstał Remdesivir.
Można było świat uprzedzić,
lecz tematu nikt nie ruszał.
Postanowił cicho siedzieć
dobroczyńca doktor - Dusza.
Posłużyły martwe dusze
do presji, jak u Gogola.
"Przewodzić Komisji muszę!"
Szczegółowa trwa kontrola!



https://truml.com


print