Marek Gajowniczek


Gry... masy - losu


Przed jasnością zmrużył ślipie,
ale nieustannie łypie
dookoła spod powieki,
czy nie mnożą się przecieki,
przekłamania i psikusy?
Czy bezpieczne są wirusy
w otoczce leukocytów?
.
Program przyjęto bez zgrzytów,
z wdzięcznością za liczne granty.
Antygen jest zawsze anty...
Utknął w bagnie na Florydzie,
a przegrani - w ślepym widzie
chłoną zło z telewizorni.
Już ulegli i pokorni.
.
Zło doczesne - szkło bolesne,
rzucone ludziom przed oczy
nadzieje - próżne, przedwczesne
w żal spóźniony przeistoczy
w rzece kłamstwa bez powrotu,
z niezrozumiałych odlotów -
technik szóstej generacji
w pierwszy dzień po nominacji.



https://truml.com


print