Yaro


bez sumienia


objęli gmachy pełnymi dłońmi
splamieni krwią żołnierzy
co o wolność walczyli
do samej smutnej śmierci

toczą kamień nienawiści od dekad
a droga ich gładko ich wiedzie

lecz nie wiedzą że
niesprawiedliwości pomsta nadciąga
niebo się otworzy i zaryczy
zginą marnie
jak żołnierze wyklęci
wymazani z pamięci
pamiętamy

lewa lewa
marsz się rozpoczął

nadciąga zemsta
nie nasza
lecz samego Boga



https://truml.com


print