jeśli tylko


przeciąg


pokłóciłam się sama ze sobą
wyszłam i trzasnęłam drzwiami
bez nauszników i mitenek
bez kaftana bezpieczeństwa..
czy to rozsądne opuszczać ciepłe, duszne wnętrze
nieuświadomionej osobowości?
wpuszczać nieznane powietrze do płuc,
patrzeć na świat oczami, a nie poglądami?



https://truml.com


print