jeśli tylko


przypływ..


a może by już coś napisać, innego, erotyk?, ale bez nadmiernego epatowania golizną, akcent tylko i bardziej tajemniczo, jak łono to przyrody i jeszcze nuta romantyzmu czy nawet tragizmu, by o duchowość zadbać..

samotna dupa bez maryni
a w tle jak chruśniak malinowy
chmura nabrzmiała śród pustyni
deszcz obiecuje i to czyni
kształtem zaklęta pieści oczy
rąk nie wyciągaj pośród nocy
katharsis spada lotem sowy



https://truml.com


print