Nevly


nasze jutro zaistnieje


wcześniej czy później
pogubiony w czasie
nie nadążyłem nadążyć
za tobą dobrze wiesz

nie wiem
dlaczego dzisiaj a nie wczoraj
ale będę
w wierszu znanym tylko nam

cierpliwością twoich oczu
poskromię czekanie
z podkasztanowej ławki
wstaniemy
a w zaplecione dłonie
pójdziemy nawet pod wiatr

nazywam to drogą

..............................................

AGULKO



https://truml.com


print