Deadbat


Dlaczego życie jest pięknem


"Ciągle jutro, jutro i znów jutro
Kręci się w ciasnym kole dzień po dniu
aż po ostatnią głoskę czas-okresu
a wszystkie wczoraj to płomyki liche
które głupocie naszej przyświecają
w drodze do śmierci...

Życie jest tylko przechodnim półcieniem
Nędznym aktorem, który swoją rolę
przez parę godzin wygrawszy na scenie w nicość przepada
- powieścią idioty,
głośną, wrzaskliwą a nic nie znaczącą"
Z: W. Shakespeare "Makbet"



Piękne jest życie
Kiedy serce jest wolne
Od wszelkiej ideologii
Wtedy gdy można wziąć każdy oddech

Niewinny własną nieświadomością
że składa się z wdechu pełnego nadziei i życia
i śmierci-wydechu po nieważkości bezdechu na szczycie
aż do grobu-bezdechu na dnie samym tuż przed
czyniącym swym trudem miejsce na nowy świat i nowe życie kolejnym wdechem
Już poprzez to samo ciało wprowadza harmonię w istnienie smutku i radości
W swoim pięknie skończonym
ponieważ prawdziwym
Przedziwny tka taniec sprzeczności

Światło i ciemność tworzą wszelki obraz
Dźwięk i cisza każdą splatają melodię
(Aiua natomiast je wszystkie splata w fantazyjne wzory
- kosmiczne ultrafraktale w czasie który jest prosty choć złożony)
Lecz nadal wszystkie są jednym i z jednego
zanurzone bezgranicznie w pełnej jedności

Głupiec i mędrzec jednakowi są w różnorodności
Inne części gobelinu który tka się gdzieś ponad w i obok
Nieistotne jacy aktorzy grają aktualnie
Przedstawienie trwać musi

Oto jest sens jego ostateczny
nudny jak flaki z olejem

W tej krótkiej chwili uświadamianej nieświadomości tak pełnej
W chwili która wciąż umyka i mija choć wiem że musi trwać wiecznie
Kiedy ścieżki życia pozwalają się dojrzeć
pragnę biec nimi wszystkimi naraz w dzikim pędzie
Życie jest radością i już niczym więcej

Niczym skowyt do księżyca sama w sobie celem
(Sztuki każdej ostatecznym też uzasadnieniem)



https://truml.com


print