Towarzysz ze strefy Ciszy


Sklepienie bieskie


Twoje głębokie oczy
Okazują się
Największymi jeziorami
Na tej mapie

Za górami za lasami
Wieczny głód podróży
I odkrywanie światów
Hobby tak pospolite
Ze można by prawie zasnąć
W rutynie dzienników

Jest gdzieś tam podwodna jaskinia
Legendy mówią że można zanurkować
Gdy akurat nie patrzysz

Ujść z życiem przed nagonką
Osaczeniem, inkwizycji samotnią
Stosem atomowym czy łańcuchową zapaścią

Przechowaj mnie tam
Do następnej łzy



https://truml.com


print