Marek Gajowniczek


Płaczcie łąki umajone...


Płaczcie łąki umajone
łzami zimnej rosy
na te, do ziemi złożone,
pogmatwane losy.
.
Na te ciernie polityki
i zielony ład.
Na rozbieżnych sond wyniki,
gdy blady strach padł.
.
Na korony drzew na wietrze
przy rozstajnych drogach,
gdzie głód, ogień i powietrze,
nauka bez Boga.
.
Kiedy czuje to, co żyje
swój czas ostateczny,
gdy wnosiło nad MARYĘ
grzech świata wszeteczny.
.
Usłysz nasza Jasna Góro
płacz nasz z Zawierzeniem.
Rozum prawnym wróć strukturom!
Sprawiedliwym - Ziemię!



https://truml.com


print