RENATA


klaustrofoczka


mówiły małe ludziki zza szafy
trzeba ją zniszczyć 
odłubać z resztek godności 
zabić 

szeptali w okolicy po kątach
ona taka paskuda niedobra
śmierdzi śmierdzi piwskiem
w dzień i rankiem
gdy drzwi niezamknie
gnój wylewa się pod nogi
śmierdzi śmierdzi jej pokój ubogi

mówili głośno na forum 
nie chcemy tu sodomy i gomory
zabierzcie stąd flejtucha
winna niewinna odejść musi

już już jedna i druga artystka
urządza teatr i pośmiewisko
rzuciły znowu hasło
wkurwieni  nie mogą zasnąć 
skrzypią dziury w głowie 
odejdż odejdz odejdz 

kto jest bez winy niech ukrzyżuje
wywiezie na taczkach w gębę napluje
rozejrzyjcie się wokół małe ludziki
kto zaszczuty przez was cierpi
kozła znalezć nietrudno
wywołać burzę z gówna

nakarmić dobrym słowem duszę
człowieka przez los bitego 
wtedy karma nie wróci 
do ciebie ani pokolenia twego






https://truml.com


print