Marek Gajowniczek


Zazdrostki i Marlena


Czasem złe wyciągam wnioski.
Moja luba dwie zazdrostki
powiesiła w oknie wspomnień,
mówiąc, że nie chodzi o mnie,
a tylko po prostu lubi, 
gdy w domysłach ktoś się gubi.
Czy nie są do oglądania
zamiary, oczekiwania
i nadzieje wiecznie żywe?
Mogą być niesprawiedliwe
tak, jak sceny do oceny
kabaretu i Marleny.



https://truml.com


print