risen


posłuchaj


gdybym miała wybrać
słowo
wybrałabym milczenie
półszeptany koci jęk z oczami
otwartymi wąsko na okno
szum rześki powietrza wzbitego
obok niesłyszących uszu
wybrałabym
wysokie tętno
ściółki pod bosą stopą i poduszką
pod nagim pazurem
księżyca
w klatce piersiowej
na lata świetle głęboko

nie słucham już muzyki klasycznej
alternatywnej ani poezji
śpiewanej
słucham ciszy w której przemyka
myśl jak mysz
kociej muzyki



https://truml.com


print