Marek Gajowniczek


Trans sfer z Chin


Świat zepsuty. Wiosna w lutym.
Dziś dowiaduje się człowiek,
że popsuli ład sędziowie.
Urządzili z nim zabawę
ci, co wciąż są ponad prawem.
.
Doświadczymy. Nie ma zimy.
Nieistotne, co sądzimy.
Najważniejsze są wybory -
nie astronomiczne pory.
.
Świat wypaczeń. Zmiany znaczeń.
Rozum zbity z pantałyku.
Misja - scysja... i po krzyku,
bo władza władzy dogadza.
Świat się zmienia. Nie przeszkadzać!
.
Zagrożenie lud jednoczy.
Wuhan dmucha, jak wiatr w oczy
i obawy rozsiał nagle
powiew smoczy wiatru w żagle.
.
Kastowa era Wodnika.
Masońska ezoteryka.
Każdą zmianę goni zmiana,
aż ustali punkt Barana
zwariowana polityka.
.
Do pełnego zrozumienia
będzie się bez przerwy zmieniać
ferment zatrutego ziarna,
aż świadomość planetarna
pozwoli na skok kwantowy -
zwrotny, wielokulturowy.
W obfitości wiek bez win
nowych szans - przez trans sfer z Chin.



https://truml.com


print