smokjerzy


deficyt


ktoś 
kogo nie ma 
wyjdzie z domu 
i choć po wielokroć usłyszy 
dobry wieczór dzień dobry jak się masz
to jednak nikogo nie spotka
 
gdy wróci
przekona się
że również domu nigdy nie było 
co przecież stoi
realniejszy niż wszelka tożsamość
 
a gdy 
być może
zrozumie próżnię w lustrze
podrzuconą przez geny
znów będzie mógł sobie spokojnie 
nie istnieć
 



https://truml.com


print