doremi


Bajka o gniocie...


 
Nie łatwo żyć z pesymizmem,
bo to zmora, więcej - plaga,
usadowi się w umyśle,
nie wspiera i nie pomaga...
 
Chodzisz - z posępnością - struty,
ba ! - nie znana jest przyczyna,
mało tego - to co w głowie,
obrazuje twoja mina.
 
Trzeba walczyć z okropieństwem
aby w szpony nie dorwało,
bo zniewoli i usidli,
wciąż będzie mu mało, mało...
 
Nie użeraj się z szubrawcem,
wrzuć do rzeki albo w błoto,
zrób miejsce dla optymizmu,
 
niech się zmierzy z tą miernotą...



https://truml.com


print