doremi


pozostały te same kwiaty i drzewa


 
Powoli przeszłość zaplatam w historię.
Choć gdy wracam do starych fotografii
i oczami wyobraźni przemykam do przeszłości,
widzę nieobecne już osoby, których ślad pozostał 
na wyblakłych, pożółkłych lub czarno – białych fotografiach.
Niezapomniane twarze i sylwetki, które znaczyły swoją obecność prostotą uczuć, gestów, pozytywną energią - odżywają.
Zapisuję się wtedy jako młoda tryskająca energią dziewczyna.
Tyle lat upłynęło…
Po drugiej stronie lustra ogromna zmiana,
a ja jak dawniej,
patrzę w niebo, liczę gwiazdy,
czuję zapach ciasta drożdżowego i niedzielnego rosołu...



https://truml.com


print