RENATA


bajka o końcu świata


nabił im starchu do głowy
drżące serce 
bije nierówno
nogi wrosły korzeniami w ziemię

jak się nie dać panice 
gdy wyprany mózg 
pod kopułą piwnicy
żyli prawie dekadę 

poza czasem i światem 
w wysokiej trawie 
wiatr trząsał chałupą 
a oni czekali na koniec świata

Apokalipsa nastąpiła w barze 
tam uciekł Jan z ziemi współczesnego 
proroka czas końca  zniknął 
obejrzał nowe niebo i ziemię

on zasłonił im świat do 
pola kapusty  buraków
i wszelkich duchów




https://truml.com


print