Marek Gajowniczek


W galarecie po żydowsku


Donos, podsłuch i kamera -
tak się praworządnie zbiera
materiał na przeciwnika,
jaki w studio polemika
rozniesie po całym kraju
w obronie dobrych zwyczajów.
Po kraju? Może po świecie...
.
W informacji galarecie,
co zechcecie to znajdziecie -
gorycz, słodycz, pieprz, migdały -
pikanterii zestaw cały,
który można  według woli
i zaostrzyć i dosolić.
.
Podać w wyborczym programie
w telewizji - na śniadanie.
Wspólnie się smaczkami raczyć,
delektować i tłumaczyć
po jakie sięgać należy.
Znawcom kuchni widz uwierzy!
.
Z galaretą po żydowsku
można dojść do wielu wniosków,
zapominając, że danie
odwrócono przed podaniem.
Wyciągając, co pod spodem
teraz na wierzch przed narodem.
.
Podać gestem tryumfalnym
z paskiem w Wydaniu Specjalnym.



https://truml.com


print