Yaro


stacja miłości i rozstania


po nas 
pozostał pusty peron 
pociąg który pędził 
zjechał na bocznicę 
wiatr zamiata Kraków 
 
semafory iskra świateł 
blask twych oczu widzę 
gdy powieki zamykam
obraz w głowie 
wyblaknąć nie może 
 
globus przy nim
pocałunkiem się witamy
 
samotna stacja 
moknę 
szukam śladów 
czytam znaki wyryte na ławce
po której stoi puste miejsce
 
tanie czerwone wino
rękaw koszuli starej 
zaznaczony
 
moje serce stalowe tory
nasze cele wspólny kierunek 
w życiu różnie bywa 
jestem gdzie indziej niż ty jesteś
 
amen



https://truml.com


print