Marek Gajowniczek


W sieci


Pająk wzmacniał więzy przędzy,
by chwytać każdy okruszek.
Ogłosił: "Nie ma piniędzy!"
i podatek brał od muszek,
ściągając od licznej nędzy,
więcej niż od trutni tłustych.
Brzuch już miał pełny, jak księżyc,
lecz wciąż ciągnął odwłok pusty.
Przeciągając nić pająki,
wiele tracą z własnej winy.
Ten, utrzymując wyjątki,
sam się urwał z pajęczyny.
 



https://truml.com


print