Krzysztof Konrad Kurc


Anatema


Anatema
 
pójdźmy razem na kraniec wiary, światem  ograniczonej drogi
przez  raj zdziczały,  gdy korzeniami do piekieł sięga
drzewo półprawdy i niespełnienia ,  bluszczem wrasta  w niebo
wszystko co mało boskie, chociaż  z boskiej woli trwa
to moje zwątpienie, w każdą postać stwórcy, ma kształt kulisty



https://truml.com


print