Yaro


cała przyjemność po mojej stronie


jak legenda zmieszana z nieprawdą 
wziąłem się znikąd po prostu
stoję nad brzegiem Wisły 
nie widzę początku
koniec moczy nogi w morzu
 
sam kamieniem na brzegu 
samotny blask w oczach 
szary świat bez słów 
delikatnie wypowiadanych
z wymarzonych ust 
których nie pocałuję
 
zanurzony w myślach jak w obłędzie 
szukam drogi w sercu złamałem nie jedno serce 
przegrałem
by móc grać dalej
 
życz mi powodzenia 
dostałem kopa 
dostałem kosza 
 
nie wypadało płakać 
lecz płakałem lecz po co
przecież dotykamy się myślami 
w snach ponad dachami



https://truml.com


print