Sztelak Marcin


Monidło


 
Z ostro naświetlonych fotografii
przekolorowania – czarne usta i oczy
na krwisto.
 
Odbicie witraży przez pryzmat umęczonej
posadzki. Ciężkie buty wytarły
całą symbolikę.
 
Więc tylko we śnie na zeschniętych wargach
można odczytać kształt twoich oczu,
dysonans każdego kroku, który wiódł
aż po nieprzebaczenia.
 
Na stałe wpisane w milczenie pomiędzy
lewą a prawa stroną zdjęcia,
którego nie ma.
 
Szczególnie w ramce na ścianie.



https://truml.com


print