smokjerzy


tło


przede mną kawałek bólu  
do pokonania pieszo
z uwagą wsłuchuję się w każdy kamyk 
który dziurawi mi stopę  
więc nie rozpraszaj hałaśliwymi bajkami 
o nagrodzie i karze 
piekło i raj to smaki na koniuszku języka 
najmarniejszego z robaków 
albo jego odchody 
idealnym tłem 
dla krótkotrwałych rozbłysków  
jest bezpłciowe
wieczne 
nic



https://truml.com


print