smokjerzy


substytut


o świcie
w półśpiącym ciele
ból szkicuje trasę podróży
ze szczególnym uwzględnieniem
miejsc nieuniknionego postoju na wrzask
aleksander leży na ziemi nad nim okrakiem stoi niebo
i szcza żrącą pustką w wyeksploatowane zbiorniki kojących łez



https://truml.com


print