jesienna70


gdybym była kobietą z twoich wierszy 2


nosiłabym kwieciste sukienki 
i malowała paznokcie 
karminowym lakierem 

piłbyś mnie
jak źródlaną wodę
i wciąż nienasycony
pragnąłbyś więcej

ale jestem tylko ciszą
wśród rozedrganych
godzin dnia

potrafię jedynie
trzymać za rękę 
kiedy tęsknota
pulsuje tuż pod skórą



https://truml.com


print