Misiek


Majowa paralela


Na ulicach defilady i pochody
Na uniwerku  znów ,,podchody,,
Nie ma upragnionej nadal zgody
I nie będzie choćby złote gody
 
Dziś obchodził nie pękły lody
Bierzmy przykład z naszej przyrody
Chodźmy na łąki pola i nad brody
Do tych  lasów cudownej urody
 
Jedzmy pierwsze wiosny płody
A tu co tam zawał albo wrzody
Leją słowa nienawiści jak wody
Hipokryzja nie wychodzi z mody
 
Tak lubimy kłaść pod nogi kłody
Wiwat tamy zapory i przeszkody
Wojnę na słowa toczą  wsie i grody
Tam starzy ciągną się za siwe brody
 
Tu na młodego pluje inny młody
Nie ma na polskim niebie pogody
Gorzkie są te nasze dzisiaj miody
W grobach przewracają się rody
 
Komu śpiewasz dziś  słowa Ody ?



https://truml.com


print