Marek Gajowniczek


Rezonans


Po pierwsze - złe wiersze.
Po drugie - za długie.
Po trzecie  - talentu brak poecie.
Po czwarte - niewiele warte.
Po piąte, szóste i po siódme -
Głupie, puste, zawsze nudne,
A po ósme - rymowane,
W różne wątki zaplątane -
Politycznie niepoprawne,
Niebezpieczne, niezabawne.
Poziom myśli mają denny,
Odkąd udar niedokrwienny
Przeszedł nieszczęsny poeta.
Choć to bez znaczenia detal,
Miewa często niedowłady
I lekceważy zasady,
Panujące w internecie.
O rządzących - bzdury plecie,
A uchodzi za eksperta.
Nieczytanych wierszy sterta
Zaśmieca znane portale,
Wylewając gorzkie żale
Zwykłego nieudacznika
I każda z tym polemika
Niewarta jest nawet prztyczka.
Ktoś... kiedyś... za Gajowniczka...
Pozostawmy jednak wnioski
Pod rozwagę Bożej Troski,
Co jest warty wieczny sprzeciw?
Było miło, lecz czas leci...



https://truml.com


print