Yaro


poranek latem


za oknem słońce dźwiga się 
wpatrzone nieśmiało do lustra
 
złote promienie
wbijają się z lekkością we włosy
czesze warkocze dziewczęce
układa je na piersiach
 
ramiona szczupłe 
opadają wzdłuż przedramion 
dłonie delikatne jak płatki róż 
 
w ogrodzie
pachną konwalie 
dzwonki delikatne bielą
cieniste miejsca ogrodu
liście lancetowate 
zielony kolor
mój ulubiony



https://truml.com


print