RENATA


zołza


romans połączony z wyuzdanym seksem
to nie tabletka przeciwbólowa na samotność 
dotknęła go tak dla rozrywki 
jak skrawka obcego nieba
uciekając w marzenia bo 
on ten ósmy cud świata 
ze swoją niedobrą żoną przyczepioną 
jak rzep taką złośliwą i wiecznie chorą
szepta obiecuje takie cuda wianki 
że chce na zawsze razem

a ja wiem że nie chcę 
na stałe tylko tak na trochę pożyć 
pełną piersią czasy beztroski 
jestem twoim chlebem 
i jej solą w oku 
czarodziejka bez pardonu 
 zwykła ścierka jak mówią w kurniku
po wiejsku chodnikowo
singielka jeżdżąca z brawurą 
coraz inną furą 
z pełnią życia przyszpila baranka

aż ziemia ugina się pod nogami



https://truml.com


print