Belamonte/Bożydar


Joga snu (spirala) (ODWAGA NA PSTRYM KONIU JEŹDZI)


zamykam oczy snu
moją głowę porwał jastrząb
a nogi pląsają w trawie
gdy ołów walczy z jastrzębiem o głowę
niech zapłonie stos
(Lot otwartej agrafki we śnie)

Wajroczana zbudził się obrotami Ziemi
udał na bal
gdzie w górach i rzekach ciał i podziemi
w odkrytych i nieodkrytych jaskiniach
Rycerz Łabędzia bawi
  
znalazłem do morza klucz
bazgroł dziecka
zmalałem do zera
  
Roślinowiatr Rzekoptak Zwierzoczłek
Ziemiobóg
ku środkowi wchodzi z obrzeży
po spirali DNA idzie
zostawię zaszyfrowaną wiadomość
fale i ptaki ją przeniosą
niczym gałązkę oliwną dla Boga świata
  
nocą mam randkę z Zombi z ulicy obok torów
ciała się wzbudzają, drżenie wewnętrzne
przenika strzałą Abraksasa
spać, ludzie zajmują pozycje
z ciała staje się słowo
zanoszone przez obserwatorów albo samo rozpyla się
w rozciągłości ciał po granicach, enigmatycznie
a myśli są czepianiem się ścian studni
lecz ręce słabną
i potem znów fala z listem
  
dokonuje się organizacja piramid, wznoszenie, schodzenie
drzazga, pall, lot, koła, kule
cienie i słowa
w komunii snu
człeko-zwierzo-błyskawico-roślino-ziemio-bóg
 
spotkanie z bożkiem snu
Bogini Ziemia , Ziemiobóg (zapłodnienie
poród)
Bogoczłowiek



https://truml.com


print