LadyC


Spojrzałam w lustro


Jakbym widziała po raz pierwszy. Nienazwany cień czaił się w kącie.
Wiem, że mam zmarszczki. Nie widzę ich codziennie. Pomijam
jakbym chciała oszczędzić Ci widoku starej skóry.
Pooranej zmartwieniem twarzy.
Siwe włosy przykryje farba. Młodość wróci w uśmiechu.
W figlarnych oczach, jakby miały ciągle 20 lat.
Młodość sączy się z każdej tkanki, której nie umiem powiedzieć,
jak dawno temu byłam młoda.

Nie chcę liczyć od jak dawna ją znam. 
Nie chcę znać innej niż młoda.



https://truml.com


print