Marek Gajowniczek


Chodząc po wodzie


Nie widzisz Narodzie, 
że chodzisz po wodzie,
a przecież nie toniesz 
i wciąż składasz dłonie...
i co dzień rozmyślasz o zgodzie. 


Ktoś na to pozwala,
że chodzisz po falach.
Uważasz, że to normalne?
To nie Martwe Morze!
Raz lepiej - raz gorzej...
Od czasu - do czasu... fatalne!


Co powiesz Narodzie?
Zostałeś na lodzie,
a przecież wiedziałeś po chłodach,
że w tych okolicach
zamarza ulica.
Ślizgawka to także jest woda! 


Nie znasz dalszych kroków...
Fałszywych Proroków
i zmian nie rozumiesz po zmianie,
a przecież jest Cudem
opieka nad ludem!
Upadniesz... to znowu Powstaniesz!



https://truml.com


print